Evergrande Group – firma deweloperska z siedzibą w Shenzhen założona w 1996 roku po nazwą Hengda przez Xu Jiayina w pobliżu Hong Kongu. Jeden z największych chińskich graczy na rynku nieruchomości. Firma prowadzi nawet swoją drużynę piłkarską Guangzhou Evergrande dla której buduje największy stadion piłkarski świata (pomieścić ma nawet 100 tys. fanów futbolu – aktualnie budowa stanęła). Prezes Evergrande Hui Ka Yan jest dziesiątym najbogatszym człowiekiem w Chinach a według rankingu Forbesa – 53 najbogatszym człowiekiem na świecie.

Lokalizacja siedziby firmy:

4 października 2021 Evergrande Group roku zawiesił obrót akacjami na HKSE, czyli giełdzie papierów wartościowych w Hong Kongu. Jest to kolejny przejaw kłopotów finansowych, o jakich drugi największy pod względem sprzedaży chiński developer informuje od kilku ostatnich miesięcy. Pod koniec sierpnia 2021 firma posiadała ponad $305 mld amerykańskich długu wobec swoich wierzycieli. Dla porównania dług publiczny Polski pod koniec 2020 roku wynosił 360 mld PLN. Warto podkreślić, że jeszcze w 2018 roku mogła się pochwalić zyskiem netto w wysokości 37,390,000,000 juanów (po aktualnym kursie ponad 22,8 mld PLN) a w 2020 już tylko 8,076,000,000 juanów zysku netto (czyli po przeliczeniu po aktualnym kursie 4,9 mld PLN). Pogłoski o problemach z płynnością finansową oraz obniżenie ratingu Fitcha z „B-” pod koniec sierpnia 2021 przez „CCC+”, „CC”, aż do „C” pod koniec września bieżącego roku, były bezpośrednią przyczyną spektakularnych spadków na rynkach giełdowych zarówno samej grupy Evergrande, jak i powiązanych z nią indeksów giełdowych. Od początku roku kurs akcji tej chińskiej firmy spadł aż o 80%.

©dayu.news

Nerwowość inwestorów wzrosła również po informacji, iż chiński gigant jest gotowy wypłacić należne odsetki, lecz tylko krajowym wierzycielom (ok. $36 mln). Nie ma w tym momencie pewności co z odsetkami dla inwestorów zagranicznych, takich jak BlackRock czy HSBC. Łączna wartość tych odsetek to obecnie ponad $83 mln. Evergrande milczy na temat możliwości spłaty samego długu. Analitycy rynkowi ostrzegają iż ewentualny upadek grupy może przynieść załamanie zarówno na chińskim rynku nieruchomości (gdzie jest odpowiedzialny za blisko 30% chińskiego wzrostu gospodarczego) jak i na globalnym rynku w branży budownictwa. Ewentualny upadek developera z Shenzhen porównywany już jest z największym światowym bankructwem w historii, czyli upadkiem banku inwestycyjnego Lehman Brothers. Jego kłopoty na rynkach nieruchomości w 2008 roku na długie lata pogrążyły zarówno amerykańską jak i światową gospodarkę. Evergrande być może będzie mógł liczyć na pomoc Pekinu. W przeciwieństwie do problemów czwartego co do wielkości banku Stanów Zjednoczonych, władze amerykańskie spektakularnie nie zdecydowały się na ratowanie Lehman Brothers. Chociaż Komunistyczna Partia Chin ostatnio negatywnie spogląda na rosnące ceny mieszkań na rodzimym rynku, nie jest jednak przychylna upadkowi giganta. Mogłoby to zachwiać płynnością finansową rynków Państwa Środka.

 

Źródła:
www.dw.com
www.money.pl
www.wikipedia.org
18.10.2021 18:53
Autor: zarobkimajatek